Cancer Research UK obala doniesienia prasowe na temat nowego badania dotyczącego efektu bramkowego e-papierosów.
Termin "fałszywe wiadomości" jest ostatnio często używany, zwykle wtedy, gdy komuś udowodniono, że myli się w jakiejś sprawie i próbuje się ukryć. Czasami jednak wiadomości wykorzystują fakt i przekręcają go, aż pierwotny punkt staje się nierozpoznawalny.
Tak było w przypadku ankiety przeprowadzonej przez Cancer Research, w której na podstawie Daily Mail stwierdzono, że "dzieci, które próbowały e-papierosów, są 12 razy bardziej narażone na rozpoczęcie palenia tytoniu". Stwierdzenie to było tak sprzeczne z rzeczywistością, że zarówno Cancer Research UK, jak i NHS musiały wydać odpierające je oświadczenie!
Badanie
Aby zrozumieć, dlaczego Cancer Research tak bardzo zirytowało się sposobem, w jaki media przedstawiły badanie, musimy najpierw je zrozumieć.
Celem badania było sprawdzenie, czy istnieje związek między rozpoczęciem palenia e-papierosów a paleniem tytoniu. W badaniu wzięło udział 1 152 osób w wieku 11-18 lat. Zapytano ich, czy kiedykolwiek palili, czy kiedykolwiek używali e-papierosa i czy używali obu. Jest to kontynuacja innego badania przeprowadzonego w 2017 roku, o którym piszemy tutajktóre wykazało, że e-papierosy nie prowadzą dzieci do palenia.
Niemniej jednak jest to ważny temat, więc Cancer Research sfinansował King's College London, aby przyjrzeć się mu bliżej. Próbowano dowiedzieć się, czy używanie e-papierosów prowadzi do palenia (jak uważają ludzie, którzy uważają, że e-papierosy są narkotykiem), czy też dzieci próbują palić, a następnie przechodzą na e-papierosy.
Dobrą wiadomością było jednak to, że liczba palących dzieci była tak niska, że trudno było znaleźć związek. Choć oczywiście jest to fantastyczna wiadomość, utrudniło to znalezienie prawdy. Było po prostu mniej danych, więc badaczom trudniej było uzyskać jasny obraz sytuacji.
Mimo to udało im się uzyskać pewne dane i odkryli... że e-papierosy nie działają jako brama do palenia.
Badanie wykazało, że:
- 80% dzieci nigdy nie paliło.
- 89% dzieci nigdy nie używało e-papierosów.
- Mniej niż 3% (21 z 923) ankietowanych dzieci używało e-papierosa, a następnie sięgnęło po papierosy.
- W przypadku 20% dzieci, które kiedykolwiek paliły, prawdopodobieństwo wypróbowania e-papierosów było 3,5 razy większe.
Wszystko wydaje się więc dość oczywiste, mniej dzieci próbuje papierosów, a jeszcze mniej e-papierosów.
Obalenia
W jaki więc sposób media znalazły się na niewłaściwym końcu kija?
Jeśli spojrzeć na powyższe statystyki, można zauważyć, że 3% dzieci najpierw spróbowało e-papierosa, a następnie sięgnęło po papierosy. Ta konwersja z e-papierosów na papierosy wynosi około 12 razy więcej niż przejście z e-papierosów na papierosy.
Na początku wydaje się, że to świetna wiadomość, w końcu 12 razy to duża liczba. Jest jednak kilka rzeczy, o których należy pamiętać, a główną z nich jest to, że było to 21 dzieci z ponad 1000 przebadanych, co według NHS jest uważane w najlepszym razie za "słaby dowód".
Dobrą wiadomością (dla e-papierosów) jest to, że dzieci nie wydają się być przyciągane do e-papierosów w taki sam sposób, jak do papierosów.
Chociaż byłoby znacznie lepiej, gdyby dzieci nigdy nie próbowały papierosów ani e-papierosów, nie jest to wcale bliskie temu, o czym donosi Daily Mail. W rzeczywistości najgorszym wynikiem tego badania jest to, że dzieci nadal próbują nikotyny. Z pewnością nie dowodzi to, że e-papierosy prowadzą do palenia; w rzeczywistości, gdyby e-papierosy naprawdę były bramą, więcej dzieci próbowałoby e-papierosów niż papierosów, co nie miało miejsca.
Jak powiedział Cancer Research UK:
" Badanie to wykazało, że jest równie prawdopodobne, że wypróbowanie e-papierosa "powoduje" wypróbowanie palenia, jak wypróbowanie palenia "powoduje" wypróbowanie e-papierosa".
Mówiąc prościej, jeśli dziecko chce spróbować nikotyny, spróbuje obu.
Oczywiście nie jest to idealne rozwiązanie, dlatego jako branża zawsze staramy się działać lepiej. Od prawie roku obowiązują ograniczenia w sprzedaży e-papierosów osobom powyżej 18 roku życia i zakaz reklamowania e-papierosów. Podobnie jak inne firmy produkujące e-papierosy, SMOKO zawsze stara się sprzedawać je wyłącznie palaczom i byłym palaczom.
Ale podobnie jak badanie z 2017 roku, to badanie zdecydowanie nie pokazuje, że e-papierosy prowadzą dzieci do papierosów.