Nie jest zaskoczeniem, że jako ludzie palimy tytoń od bardzo dawna. Chociaż kształt, uzależnienie, a nawet smak zmieniały się z biegiem czasu, prosty fakt, że ludzie cieszą się nikotynowym uderzeniem wyrobów tytoniowych, nie zmienił się od ponad 8000 tysięcy lat.
Jednak dopiero kolonizacja obu Ameryk w XVI wieku sprawiła, że tytoń naprawdę się rozwinął. Dzięki nowym sposobom uprawy i dużej sile roboczej skala uprawy tytoniu stała się jedną z największych upraw na kontynencie. Używanie tytoniu w fajkach szybko rozprzestrzeniło się z Europy na Bliski Wschód i Indie, a palenie stało się kamieniem milowym kultury wraz z innym nowym importem, kawą. Formy tytoniu różniły się nieznacznie w zależności od kraju, ale apetyt na niego był taki sam.
Podobnie jak wiele innych nowych odkryć, tytoń był początkowo uważany za lek, miał nawet pomagać ludziom z chorobami płuc!
Dla współczesnych ludzi wydaje się niezwykle oczywiste, że palenie jest niebezpieczne, w rzeczywistości jest to zabójca numer jeden na świecie, któremu można zapobiec, ale jak długo wiedzieliśmy o niebezpieczeństwach związanych z papierosami?
JAKIE BYŁY WCZESNE OBAWY ZWIĄZANE Z PALENIEM?
"Papieros jest idealnym rodzajem doskonałej przyjemności. Jest wykwintny i pozostawia niedosyt. Czego można chcieć więcej?" - Oscar Wilde
Od czasu wprowadzenia tytoniu do świata zachodniego w XVII wieku byli tacy, którzy chcieli się go pozbyć. W czasach, gdy tytoń został wprowadzony po raz pierwszy, niechęć nie wynikała tak naprawdę z problemów zdrowotnych, jakie palenie powodowało, ale ze wszystkiego innego związanego z paleniem.
Pierwszym głównym orędownikiem walki z paleniem był król Anglii Jakub I w swoim eseju zatytułowanym Counterblaste to Tobacco. Opublikowany w 1604 roku król opisał tytoń jako:
"Zwyczaj wstrętny dla oczu, nienawistny dla nosa, szkodliwy dla mózgu, niebezpieczny dla płuc, a w jego czarnym, cuchnącym dymie, najbardziej przypominający okropny stygijski dym z bezdennej otchłani".
Już w momencie wprowadzenia tytoniu ludzie uważali, że może on być niebezpieczny, ale głównie martwili się o higienę i wpływ tego narkotyku na dzieci.
Ruch antytytoniowy naprawdę rozwinął się w latach 1880-1920, gdy coraz więcej osób, które nazwalibyśmy nastolatkami, zaczęło palić. Częściowo było to bezpośrednim buntem przeciwko tym, którzy mówili, że nie mogą tego robić, ale także wprowadzeniem stosunkowo niedrogiego i łatwego do palenia tytoniu Virginia. suszonego ogniowo tytoniu Virginia. (1)
Ponownie, ten ruch antynikotynowy nie był spowodowany wieloma kwestiami zdrowotnymi i śmiertelnymi chorobami, które palenie może powodować, ale podobnie jak ruch antyalkoholowy, ponieważ tytoń był postrzegany jako narkotyk i słusznie uważany za niewłaściwy dla dzieci.
JAKIE SĄ ZAGROŻENIA ZWIĄZANE Z PALENIEM I JAKIE JEST NAUKOWE UZASADNIENIE?
Ale tylko dlatego, że wczesne ruchy antynikotynowe nie skupiały się na wielu zagrożeniach związanych z papierosami, nie oznacza to, że naukowcy i lekarze tamtych czasów nie byli tego świadomi.
W rzeczywistości pierwsze dowody na to, że palenie szkodzi palaczowi, pojawiły się w 1602 roku, kiedy anonimowy angielski autor napisał Praca kominiarzy.
Anonimowy autor przyjrzał się chorobom często obserwowanym u kominiarzy (które były spowodowane przez sadzę) i zauważył, że tytoń może mieć podobne skutki.
Inny raport z 1795 r. autorstwa Niemca Sammuela Thomasa von Soemmeringa donosił, że staje się coraz bardziej świadomy raka wargi u osób palących tytoń w fajkach.
W XIX wieku palenie zmieniło się dramatycznie wraz z wprowadzeniem tanich papierowych papierosów. Nie trzeba było już używać fajki ani płacić dużych pieniędzy za papierosa, wkrótce papieros, jaki znamy dzisiaj, stał się głównym sposobem przyjmowania tytoniu.
Jednak dopiero na początku XX wieku, wraz z eksplozją nowych palaczy i postępem medycyny, ludzie zaczęli łączyć kropki.
Amerykański lekarz dr Isaac Adler jako pierwszy zasugerował, że rak płuc jest związany z paleniem tytoniu w 1912 roku. Tak szeroko rozpowszechniony jak obecnie, przed I wojną światową rak płuc był rzadką chorobą, której większość lekarzy nigdy nie widziała w swojej karierze, ale to powoli się zmieniało.
Jednak po pierwszej wojnie światowej liczba palaczy gwałtownie wzrosła. Wynikało to z wielu powodów, ale głównym z nich był nacisk rządów, mediów i firm tytoniowych na zapewnienie żołnierzom w okopach tanich papierosów. Zrobili to, ponieważ papierosy miały pomóc w radzeniu sobie ze stresem i psychologicznymi skutkami wojny. Nie było to prawdą (papierosy nie pomagają na stres), ale stworzyło to całe pokolenie palaczy.
Efekt wojen światowych spowodował ogromny wzrost palenia papierosów, a co za tym idzie ogromny wzrost zachorowań na raka płuc. W tamtych czasach nie było to oczywiście powszechnie znane, ale obecnie CDC twierdzi, że 80% do 90% zgonów z powodu raka płuc jest związanych z paleniem papierosów.
Jednak pierwsze sygnały o niebezpieczeństwie związanym z papierosami zaczęły się pojawiać, ponieważ w 1929 roku niemiecki naukowiec Fritz Lickint z Drezna odkrył prawdziwy statystyczny związek między rakiem płuc a tytoniem. W przeciwieństwie do 1912 roku, było to badanie na dużą skalę, które zamiast sugerować związek, faktycznie wykazało naukowy dowód na to, że palenie powoduje raka płuc.
Mimo to dopiero w 1950 roku ludzie zaczęli słuchać. Amerykański lekarz Richard Doll opublikował w British Medical Journal badania wykazujące ścisły związek między paleniem tytoniu a rakiem płuc.
Kilka lat później, w 1954 roku, ukazało się badanie British Doctors Study, które, szczególnie w Wielkiej Brytanii, naprawdę zwróciło uwagę na tę kwestię. Badanie przeprowadzone na około 40 000 lekarzy w ciągu dwudziestu lat potwierdziło, że papierosy są powiązane z rakiem. Na podstawie tego badania i innych, takich jak amerykańskie powyżej, rząd Wielkiej Brytanii wydał zalecenie, że palenie i wskaźniki raka płuc są ze sobą powiązane.
W tym momencie jednak nawyk ten był głęboko zakorzeniony w kulturze, a palacze niechętnie rzucali palenie. Nawet po tym, jak Royal College of Physicians i amerykański chirurg generalny wyraźnie stwierdzili w latach 60-tych XX wieku niebezpieczne skutki zdrowotne palenia, palacze niechętnie rzucali papierosy.
W miarę upływu lat coraz więcej informacji na temat zagrożeń dla zdrowia związanych z paleniem tytoniu stało się oczywiste, jak szkodliwe są papierosy.
Aby wymienić tylko kilka z nich, jako palacz jesteś
Mówiąc bardziej zwięźle o niebezpieczeństwie związanym z papierosami, każdy wypalony papieros zabiera 11 minut życia.
JAKA JEST HISTORIA PRZEMYSŁU TYTONIOWEGO, REKLAM WYROBÓW TYTONIOWYCH ORAZ PROMOCJI I KRYTYKI WYROBÓW TYTONIOWYCH?
W ten czy inny sposób od dawna wiemy, że palenie jest dla nas szkodliwe. Oczywistym pytaniem, które należy zadać, jest więc to, dlaczego pozwoliliśmy firmom tytoniowym sprzedawać papierosy bez żadnych ograniczeń przez tak długi czas?
Wiele z tego sprowadzało się do pieniędzy (co nie jest zaskoczeniem). Pierwsze takie przypadki można zaobserwować w Stanach Zjednoczonych, gdzie pomimo powiązania raka płuc z paleniem tytoniu, wielu redaktorów gazet odmawiało informowania o wynikach badań. Nie chcieli urazić firm tytoniowych, z których wiele intensywnie reklamowało się w gazetach.
Ze względu na niechęć mediów do rozpowszechniania wiadomości i ogólną kulturę aktywnej ignorancji społeczeństwa, wielu lekarzy w Stanach Zjednoczonych chętnie sprzedawało papierosy jako produkty poprawiające zdrowie.
Przemysł tytoniowy zainwestował również znaczne środki w marketing, co doprowadziło do tego, że pierwsza połowa XX wieku była wiekiem papierosów. W 1950 roku około połowa populacji krajów uprzemysłowionych paliła, choć liczba ta ukrywa fakt, że w krajach takich jak Wielka Brytania nawet 80% dorosłych mężczyzn było regularnymi palaczami.
Zaczęło się to jednak zmieniać, gdy nauka zaczęła być szerzej znana i trudniejsza do zignorowania. W Wielkiej Brytanii pierwsze przepisy ograniczające marketing wyrobów tytoniowych weszły w życie w 1964 roku (2). w 1964 roku (2). W ten sposób wstrzymano wszelki marketing wyrobów tytoniowych w telewizji, choć media drukowane i wszelkie inne formy marketingu były nadal dozwolone.
Przemysł tytoniowy nie pozwolił jednak na powstrzymanie swoich planów marketingowych i w latach 90. wydawał od 4 do 6 miliardów dolarów rocznie, a co gorsza, główny nacisk na ich marketing był skierowany do nastolatków (3). Jedno z badań przeprowadzonych w 1998 roku wykazało, że:
"Firmy tytoniowe prowadzą kampanie marketingowe, które skutecznie przyciągają uwagę nastolatków i stymulują pożądanie ich artykułów promocyjnych".
Tego rodzaju rażący marketing skierowany do nastolatków może wydawać się nam teraz dziwny, ale dopiero w 2002 r. firmy tytoniowe zostały ograniczone. Dopiero w 2015 roku zaprzestano marketingu papierosów we wszystkich formach, a w 2016 roku wprowadzono ostrzeżenia na papierosach.
To świetnie, że firmy papierosowe nie mogą już robić tego rodzaju rzeczy, ale oznaczało to tylko, że przemysł tytoniowy musiał być sprytniejszy. Być może zaskoczy Cię fakt, że firmy papierosowe są jednym z największych sponsorów reklam antynikotynowych, a powodem tego jest sprzedaż większej ilości papierosów. Opublikowano badanie, w którym zbadano reklamy przemysłu tytoniowego dotyczące rzucania palenia (4) i stwierdzono, że zostały one zaprojektowane tak, aby pomóc firmom papierosowym, mówiąc:
"Reklamy antynikotynowe sponsorowane przez przemysł tytoniowy bardziej promują wizerunek firmy niż zapobiegają paleniu wśród młodzieży. Poprzez kultywowanie opinii publicznej, która jest bardziej przychylna firmom tytoniowym, efekt takiej reklamy może być bardziej szkodliwy niż pomocny dla młodzieży".
W badaniu wyjaśniono, w jaki sposób skonfigurowany jest marketing, stwierdzając:
"Reklamy firm tytoniowych mające na celu zapobieganie paleniu nigdy nie mówią, że ich produkt zabije. Rzeczywiście, odniesienia do negatywnych konsekwencji palenia są zauważalnie nieobecne w ich przekazach. Przelotne pojawienie się ostrzeżenia United States Surgeon General jest jedyną wzmianką o jakimkolwiek zagrożeniu dla zdrowia spowodowanym paleniem. Nastolatkowie występujący w reklamach wydają się przekonani, że niepalenie jest "cool", ale robią niewiele, by przekonać innych do tego punktu widzenia. Te "wzorce do naśladowania" wspominają o niewielu zaletach niepalenia i żadnych konkretnych powodów, dla których warto je odrzucić".
DLACZEGO ATRAKCYJNOŚĆ PALENIA TYTONIU SPADA?
Na szczęście przeszliśmy długą drogę, a niebezpieczeństwa związane z paleniem są bardziej znane, a informacje o tym, co robią papierosy, znajdują się nie tylko na każdym pudełku papierosów, ale wszędzie w Internecie i w każdym artykule na temat papierosów.
Największym wymiernym prawem przeciwko papierosom był jednak zakaz palenia. Wprowadzony w życie w 2007 roku, zakazał palenia w miejscach publicznych i miejscach pracy.
Przed wprowadzeniem zakazu istniało wiele badań łączących bierne palenie z problemami zdrowotnymi. Badania wykazały, że wdychanie biernego palenia zwiększa ryzyko zachorowania na raka płuc i choroby serca u dorosłych osób niepalących o jedną czwartą, a ryzyko udaru mózgu o 30 procent. 30 procent. (5)
Badania opublikowane w British Medical Journal szacują, że w roku następującym po wprowadzeniu zakazu odnotowano o 1200 mniej hospitalizacji z powodu ataków serca - przyczyniła się do tego lepsza jakość powietrza i mniejsza liczba palaczy.
Opodatkowanie papierosów również pomogło, przy czym nie jest tajemnicą, że rządy próbują wykurzyć palaczy coraz wyższymi podatkami. W ciągu ostatnich 30 lat cena papierosów wzrosła o 3% powyżej inflacji każdego roku. Powoli sprawiło to, że papierosy stały się jednym z najdroższych nałogów.
JAK POJAWIENIE SIĘ VAPINGU I E-PAPIEROSÓW WPŁYNĘŁO NA PALENIE?
Wraz z rosnącą z roku na rok ceną papierosów i rosnącą świadomością tego, jak szkodliwe są one dla palacza, zaczęto poszukiwać alternatywy dla papierosów, która byłaby tańsza, ale nadal zapewniała palaczowi smak i uczucie palenia. W tym miejscu pojawił się e-papieros.
Brytyjska rządowa agencja zdrowia (Public Health England) stwierdziła, że E-papierosy są co najmniej 95% mniej szkodliwe niż papierosy (6) a przeciętny użytkownik oszczędza 80% po przejściu na e-papierosy, miliony ludzi były w stanie rzucić palenie na dobre.
JAK WYGLĄDAŁY WCZESNE PRÓBY Z VAPE?
"Rzucenie palenia to najłatwiejsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłem. Powinienem to wiedzieć, ponieważ robiłem to tysiące razy." - Mark Twain
Pomysł ten istnieje od dawna, w końcu ludzie chcą rzucić palenie prawie tak długo, jak długo istnieje palenie!
Idea e-papierosa, czyli czegoś, co daje nikotynę i daje wrażenie papierosa, istnieje już od 1920 roku. od lat dwudziestych XX wieku. Jednak technologia i publiczna chęć wypróbowania tego po prostu nie istniały.
Pomysł wciąż się pojawiał, a w latach 60. ponownie podjęto próbę jego realizacji, ale palacze w tamtym czasie po prostu nie chcieli o tym wiedzieć.
A CO Z NOWOCZESNYM VAPE?
Nowoczesny e-papieros został wynaleziony dopiero w 2003 roku przez Chińczyka Hon Lik. Ze względu na śmierć swojego ojca z powodu palenia tytoniu i będąc palaczem 3 paczek dziennie, Hon Lik był zdeterminowany, aby znaleźć alternatywę.
Podstawowy pomysł ma sens, stworzyć coś, co smakuje, czuje się, a nawet wygląda jak papierosy, ale bez ponad 4000 chemikaliów i ponad 50 substancji rakotwórczych, które powodują wszystkie zagrożenia dla zdrowia. W tym celu Hon Lik stworzył waporyzator, który wygląda jak papieros i zamienia płyn w parę, a następnie jest kierowany do urządzenia, w którym można wdychać parę.
Projekty zmieniały się na przestrzeni lat, a niektóre z nich wyglądały jak papierosy (zwane cygaretkami, takie jak nasz zestaw startowy e-papierosa) i inne, które wytwarzają parę przypominającą chmurę.
W każdej konstrukcji najważniejszy jest jednak e-liquid, ponieważ to właśnie on będzie wdychany do organizmu. Musi zawierać nikotynę (bo w końcu po to palacze palą) i aromat, aby smakował jak papieros.
W SMOKO traktujemy nasze płyny poważnie i produkujemy wszystkie nasze e-liquidy w Wielkiej Brytanii, dzięki czemu możemy zagwarantować smak i ogólną jakość wszystkich naszych produktów.
DLACZEGO ROŚNIE POPULARNOŚĆ E-PAPIEROSÓW I WAPOWANIA?
Od 2003 roku popularność e-papierosów eksplodowała, a 3,6 miliona osób w Wielkiej Brytanii używa e-papierosów.
E-papierosy są nadal wspierane przez Public Health England, a także przez NHS i organizacje charytatywne, takie jak Cancer Research UK zgadzają się, że przejście z papierosów na e-papierosy jest doskonałym wyborem dla palaczy.
*Aktualizacja z 2024 r. Największy jak dotąd przegląd dowodów, opublikowany przez Cochrane, wykazał z dużą pewnością, że rzucanie palenia za pomocą e-papierosów jest bardziej skuteczne niż nikotynowe produkty zastępcze, takie jak plastry nikotynowe i gumy nikotynowe! (7)
PALENIE TYTONIU TO JUŻ HISTORIA - PODSUMOWANIE
Przez długi czas koncernom tytoniowym udawało się bezkarnie sprzedawać produkt, który zabija setki tysięcy ludzi rocznie. Jednak wraz z upływem czasu i wprowadzeniem zakazu palenia oraz alternatyw, takich jak e-papierosy, miejmy nadzieję, że dzień papierosa dobiega końca.
Jeśli jednak jesteś palaczem i jeszcze nie odszedłeś od papierosów, dlaczego nie wypróbować e-papierosa lub zestawu startowego vape? Nasze brytyjskie smaki i dyskretny wygląd przypominający papierosa pomogły tysiącom ludzi przejść na znacznie tańszą, 95% mniej szkodliwą alternatywę!
ODNIESIENIA
(1) Britannica: Społeczna i kulturowa historia palenia
(2) Action on Smoking and Health: UK Tobacco Advertising and
Promotion
(3) Widzieć, chcieć, posiadać: związek między wrażliwością na marketing wyrobów tytoniowych a podatnością na palenie u młodych ludzi
(4) Sponsorowane przez przemysł reklamy antynikotynowe i reakcja nastolatków: test efektu bumerangu
(5) British Heart Foundation: Jak zakaz palenia zmienił nasze zdrowie?
(6) Vaping w Anglii: aktualizacja dowodów, w tym vaping w celu rzucenia palenia, luty 2021 r.
(7) Najnowszy przegląd Cochrane zawiera dowody wysokiej pewności, że nikotynowe e-papierosy są bardziej skuteczne niż tradycyjna nikotynowa terapia zastępcza (NRT) w pomaganiu ludziom w rzucaniu palenia.
O AUTORZE
Napisane przez Dan Overgage
Dan Overgage jest byłym palaczem od 10 lat, dopóki nie został klientem SMOKO E-Cigarettes. Dan rozpoczął współpracę ze SMOKO 5 lat temu po udanym rzuceniu palenia przy użyciu naszych e-papierosów i pracuje w naszym dziale obsługi klienta oraz kieruje tworzeniem treści i badaniami, koncentrując się na rzucaniu palenia. Podczas swojej kadencji w SMOKO Dan napisał niezliczone blogi i codziennie konsultuje się z niezliczonymi klientami, aby pomóc im pozostać wolnymi od dymu tytoniowego.