Odpowiedzi na najczęstsze obawy palaczy dotyczące e-papierosów w Wielkiej Brytanii
Popularność vapingu wzrosła skokowo w ciągu ostatnich kilku lat, a coraz więcej palaczy wypróbowuje e-papierosy i przestawia się na zdrowsze życie. Wciąż jednak istnieją miliony palaczy, którzy tego nie zrobili i którzy odmawiają zmiany, nawet jeśli chcą rzucić palenie. Niedawno ASH (Action on Smoking and Health) opublikowało coroczną ankietę zatytułowaną "Korzystanie z elektronicznych papierosów (waporyzatorów) wśród dorosłych w Wielkiej Brytanii", w której między innymi zapytano palaczy, dlaczego nigdy nawet nie próbowali e-papierosów.
Oto trzy najczęściej udzielane odpowiedzi, gdy palacze zostali zapytani, dlaczego nie chcą przejść na e-papierosy, oraz nasze odpowiedzi na te pytania.
"Nie sądzę, by mi pomogły"
Pierwszą odpowiedzią na liście jest to, że wielu palaczy nie wierzy, że e-papierosy mogą pomóc im rzucić palenie, ale wystarczy spojrzeć na liczbę palaczy, którzy rzucili palenie za pomocą e-papierosów, aby udowodnić, że to nieprawda. Prawie 3 miliony osób w samej Wielkiej Brytanii używa e-papierosów, przy czym połowa z nich całkowicie zrezygnowała z papierosów, a druga połowa twierdzi, że znacznie ograniczyła palenie. Badanie to oczywiście nie wspomina nawet o milionach ludzi, którzy używają e-papierosów do rzucenia palenia w innych krajach. W rzeczywistości w ciągu ostatnich kilku lat NHS zaczął sugerować e-papierosy osobom, które chcą rzucić palenie, ponieważ wykazano, że są one bardziej pomocne dla osób próbujących rzucić palenie niż inne metody, takie jak guma nikotynowa lub plastry.
Niektórzy palacze uważają, że e-papieros nie daje takich samych odczuć jak papieros, a zatem nie może zastąpić papierosów, których używają. Może to być prawdą, gdy używasz jednego z większych modów pudełkowych, w końcu są one zaprojektowane tak, aby wyglądać i czuć się jak inne doświadczenie, ale tutaj w SMOKO przyjmujemy inne podejście. Zaprojektowaliśmy nasze zestawy startowe tak, aby wyglądały i były jak najbardziej zbliżone do prawdziwego papierosa, więc nie ma chmur pary wypełniających pomieszczenie, a nasze smaki są tak zbliżone do smaku papierosa, jak to tylko możliwe. Jeśli nie wierzysz, po prostu przejdź do naszej strony z referencjami i zobacz, jak SMOKO pomogło nawet najbardziej opornym palaczom.
W rzeczywistości w ankiecie ASH większość byłych palaczy stwierdziła, że wapowanie jest teraz tak samo lub nawet bardziej satysfakcjonujące niż palenie!
"Nie chcę zastępować jednego nałogu innym"
To najdziwniejsze stwierdzenie na liście i pokazuje, jak wiele błędnych informacji krąży na temat e-papierosów. Papierosy uzależniają z wielu powodów, w tym ze względu na zawarty w nich cukier, ale głównym powodem, dla którego ludzie do nich wracają, jest nikotyna. To jest to, czego pragnie twoje ciało, a jej brak powoduje, że stajesz się rozdrażniony i roztrzęsiony, gdy skończą ci się papierosy. Nikotyna jest głównym składnikiem pożądanym przez organizm, a e-papierosy zapewniają jej całkiem sporo.
W końcu e-papierosy zawierają tylko nikotynę i trzy inne składniki (do tworzenia smaku i pary), więc nadal otrzymujesz to, czego pragnie twoje ciało, ale bez 50 dodatkowych czynników rakotwórczych i toksyn znajdujących się w papierosach. Właśnie dlatego nazywamy to przejściem, ponieważ nie rozpoczynasz nowego nałogu, ale przechodzisz na znacznie zdrowszą (i tańszą) wersję tego, co robisz teraz. Public Health England potwierdził, że e-papierosy są o 95% mniej szkodliwe niż papierosy.
"Obawiam się, że nie są wystarczająco bezpieczne"
Była to najczęstsza odpowiedź, gdy palaczy zapytano, dlaczego nie wypróbowali e-papierosów, przy czym 27% palaczy martwiło się o bezpieczeństwo e-papierosów. Można to przypisać kilku rzeczom, ale podobnie jak zamieszanie z zamianą nałogów, można to głównie przypisać dezinformacji. Pierwszym aspektem jest przekonanie, że e-papierosy są tak samo złe lub gorsze od papierosów, co kategorycznie nie jest prawdą. Jak wspomniano powyżej, e-papierosy są znacznie lepsze niż papierosy, nie zawierają żadnych toksyn ani substancji rakotwórczych, a nawet nie wytwarzają dymu, więc kwestie takie jak dym z drugiej i trzeciej ręki nie stanowią problemu.
Niedawno pojawiła się obawa, że różne e-liquidy zostały podgrzane znacznie powyżej poziomu, do którego powinny być podgrzewane, a niektóre z nich zawierały diacetyl, toksynę. Dobrą wiadomością jest to, że znaleziono ją tylko w najtańszych, chińskich płynach, ponieważ jest to bardzo tani sposób tworzenia e-liquidów, a SMOKO wszystkie swoje płyny produkuje w Wielkiej Brytanii. Oznacza to, że mamy składniki o jakości farmaceutycznej i gwarantujemy, że nie ma w nich nic poza nikotyną i aromatami.
Innym zmartwieniem palaczy związanym z bezpieczeństwem e-papierosów są baterie, a konkretnie ich eksplozja. W Internecie można znaleźć filmy przedstawiające baterie wybuchające w kieszeniach, ale prawda jest taka, że baterie do e-papierosów to tylko baterie. Mają taką samą konstrukcję jak baterie w telefonie lub laptopie i podobnie jak w przypadku telefonu lub laptopa, jeśli nie traktujesz ich odpowiednio, możesz je zepsuć. Public Health England również przyjrzało się tej kwestii i oceniło zagrożenie jako takie samo jak w przypadku każdej innej baterii. Wszystko, co musisz zrobić, aby być bezpiecznym, to przestrzegać kilku prostych wskazówek, używać ładowarki dostarczonej z baterią, nie przekłuwać ani nie łamać baterii i nie zostawiać ich w pobliżu ognia lub innego gorącego miejsca.
Jeszcze lepszą wiadomością jest to, że wraz z wprowadzeniem TPD wszystkie te kwestie zostaną wyeliminowane. TPD to nowy zestaw przepisów UE, które będą między innymi regulować, co może, a co nie może znajdować się w e-cieczy, i będą egzekwować te same standardy dotyczące baterii do e-papierosów, co w przypadku innych baterii. Jeśli unikasz chińskich marek i kupujesz od marki, która produkuje wszystkie swoje płyny w Wielkiej Brytanii i jest zgodna z TPD (tak jak my), to nie ma się czym martwić.
Jeśli jesteś jednym z tych palaczy, którzy wciąż nie są pewni, sprawdź nasz nowy zestaw startowy SMOKO VAPE POD i przekonaj się, czy możesz przejść na zdrowsze życie.