Czterech na dziesięciu palaczy błędnie uważa, że vaping jest równie szkodliwy lub gorszy od palenia tytoniu

Spis treści

• CZY WAPOWANIE JEST BARDZIEJ SZKODLIWE NIŻ PALENIE
• CZY E-PAPIEROSY SĄ BEZPIECZNIEJSZE OD PAPIEROSÓW?
• CZY UDOWODNIONO, ŻE VAPING JEST BEZPIECZNIEJSZY?
• CZY VAPING MOŻE POMÓC PALACZOM
• JAKIE JEST NIEBEZPIECZEŃSTWO WAPOWANIA
• PRAWDA O WAPOWANIU
• CZY E-PAPIEROSY SĄ NAPRAWDĘ GORSZE OD PALENIA?
• ODNIESIENIA

Nowe badanie przeprowadzone przez Action on Smoking and Health (ASH) wykazało, że czterech na dziesięciu palaczy błędnie uważa, że vaping jest równie szkodliwy lub nawet bardziej szkodliwy niż palenie! Jest to bezpośrednio sprzeczne z wnioskami Public Health England, według których e-papierosy są o co najmniej 95% mniej szkodliwe niż palenie!

Od czasu wprowadzenia e-papierosów i vapingu toczymy podjazdową bitwę. Pomimo tego, że wiodący brytyjski organ ds. zdrowia, Public Health England, oświadczył, że e-papierosy są co najmniej 95% mniej szkodliwe niż palenie papierosów tytoniowych , a wiodąca brytyjska organizacja charytatywna zajmująca się rakiem, Cancer Research UK, przeprowadziła własne badanie, w którym stwierdzono, że wapowanie jest o 97% mniej szkodliwe niż palenie - nowe badanie wykazało, że prawie czterech na dziesięciu palaczy (39%) błędnie uważa, że wapowanie jest tak samo lub bardziej szkodliwe niż palenie!

Jest to istotne dla całego świata, ponieważ palenie jest główną przyczyną zgonów na całym świecie, której można zapobiec. To właśnie z powodu szkód wyrządzonych przez palenie wynaleziono e-papierosa - chiński wynalazca Hon Lik zaprojektował e-papierosa, ponieważ jego ojciec zmarł na raka płuc związanego z paleniem, a sam Hon Lik nie rzucił palenia za pomocą plastrów nikotynowych.

To błędne przekonanie na temat e-papierosów i wapowania wyrządza wiele szkód, z pewnością w Wielkiej Brytanii, gdzie produkowane e-liquidy są utrzymywane na wysokim poziomie przez Agencję Regulacyjną Leków i Produktów Opieki Zdrowotnej (MHRA). Przeanalizujmy, dlaczego to stanowisko przeciwko wapowaniu jest błędne i wyrządza więcej szkody niż pożytku.

Czterech na dziesięciu palaczy w Wielkiej Brytanii błędnie uważa, że vaping jest tak samo lub bardziej szkodliwy niż palenie. Jak to możliwe? Po pierwsze, nagłówki mediów mają tendencję do sensacji - starają się sprzedawać gazety, zdobywać kliknięcia na swoich stronach internetowych, a jednym ze sposobów na to jest wyolbrzymianie i generowanie strachu.

W wielu przypadkach nagłówków twierdzących, że "e-papierosy wyrządziły *tęszczególną szkodę* osobie", artykuł ujawnia szczegóły, które są istotne dla wyrządzonej szkody - takie jak włączenie psychoaktywnego składnika konopi indyjskich, THC, za pomocą środka zagęszczającego, którym jest octan witaminy E.

Dlaczego jest to ważne? Wiele nagłówków w Internecie pochodzi ze Stanów Zjednoczonych; miejsca, które nie wprowadziło prawie żadnych regulacji, gdy e-papierosy stały się po raz pierwszy dostępne.

Branża e-papierosów w USA nie radzi sobie dobrze z powodu braku regulacji. Aby podać kilka przykładów: firma JUUL sprzedawała i dystrybuowała e-papierosy wśród dzieci w wieku szkolnym, e-liquidy na czarnym rynku, a nawet zwykłe e-liquidy nie miały żadnych wytycznych dotyczących tego, co powinno być wykluczone jako składnik, a użytkownicy zaczęli modyfikować swoje e-liquidy za pomocą leków i dodatków, które nigdy nie były testowane jako składnik e-papierosów. Na przykład octan witaminy E został znaleziony we wszystkich próbkach płuc pacjentów z EVALI (E-Cigarette and Vaping Associated Lung Injury).

Z drugiej strony, w Wielkiej Brytanii nie odnotowano prawie takiej samej liczby problemów. Dzięki ciągłej ocenie i aktualizacji przepisów, brytyjski rynek e-papierosów jest prawdopodobnie najbezpieczniejszy na świecie.

Wiemy, że tytoń zawiera ponad 50 substancji rakotwórczych i wiele innych substancji chemicznych, które są wdychane podczas palenia, a spalanie tytoniu tworzy takie substancje, jak smoła, która przykleja się do płuc, zmniejszając powierzchnię płuc do dyfuzji tlenu, oraz tlenek węgla, który przykleja się do czerwonych krwinek w miejsce tlenu. Oznacza to, że serce musi pracować ciężej, aby dostarczyć taką samą ilość tlenu do organizmu, co prowadzi do wzrostu ciśnienia krwi. Krótko mówiąc: palenie to zła wiadomość.

Tak więc palenie ma bezpośredni wpływ na płuca i serce. Istnieją również inne czynniki spowodowane przez te objawy, takie jak zwiększone ryzyko cukrzycy, zmniejszona gęstość kości, zwiększone ryzyko udaru mózgu i innych schorzeń neurologicznych, zwiększone ryzyko ślepoty, zwiększone ryzyko choroby Leśniowskiego-Crohna; lista jest długa... i długa. Istnieją nawet zagrożenia związane z paleniem,które są unikalne dla kobiet.

Jak wypada vaping? Płyn, który jest odparowywany w e-papierosie, składa się z glikolu propylenowego (PG), gliceryny roślinnej (VG), nikotyny i aromatów. Bateria dostarcza energię do atomizera lub cewki, która zamienia e-ciecz w aerozol (zwany również "parą"), który można wdychać, a nikotyna jest wchłaniana przez płuca.

Jak wyjaśniono, w e-papierosach nie zachodzi spalanie, co oznacza brak tlenku węgla. Brak tysięcy chemikaliów w środku, brak tworzenia się smoły, a jako bonus - brak nieprzyjemnych zapachów! W rzeczywistości jedno z badań National Institutes of Health wykazało, że wydychany aerozol z e-papierosów składa się w ponad 99,9% z wody i gliceryny!

Aby było jasne, vaping nie jest całkowicie wolny od ryzyka; ale możesz zacząć rozumieć, dlaczego na dobrze regulowanych rynkach e-papierosy są o 95% mniej szkodliwe niż palenie papierosów tytoniowych.

Biorąc pod uwagę, że wszyscy wiemy, jak szkodliwe jest palenie (nawet palacze!), dlaczego ludzie utrzymują ten nawyk? Wszystko sprowadza się do uzależniającej substancji, nikotyny. Powodem, dla którego nikotyna z papierosów może prowadzić do rozwoju uzależnienia, są substancje chemiczne dodawane do tytoniu w celu poprawy smaku, znieczulenia gardła i zwiększenia wchłaniania nikotyny przez organizm.

Tak, dobrze przeczytałeś: do tytoniu dodawane są substancje chemiczne, które zwiększają ilość nikotyny wchłanianej przez organizm. Szkodliwy charakter dymu tytoniowego oznacza, że więcej nikotyny jest również wchłaniane przez uszkodzone obszary. Wyjaśnia to, dlaczego już po kilku zaciągnięciach się papierosem receptory nikotynowe w mózgu są wypełnione w około 85%, a w momencie wypalenia papierosa w 100%.

Ogromnym problemem dla palaczy jest nie tylko samo uzależnienie od nikotyny, ale także ilość nikotyny, którą palacz wchłania do organizmu. Powoduje to, że organizm czuje, że inne sposoby spożywania nikotyny nie są tak satysfakcjonujące, dlatego tak wiele prób rzucenia palenia kończy się niepowodzeniem, nawet przy użyciu produktów nikotynowej terapii zastępczej.

Wejdź na rynek e-papierosów. Nagle pojawił się sposób na uzyskanie nikotyny w sposób podobny do palenia, ale bez tytoniu i wszystkich chemikaliów znajdujących się w środku oraz bez spalania materiału (co prowadzi do niepełnego spalania, które tworzy szkodliwy tlenek węgla). Zapewniło to substytut, który nie tylko eliminuje większość szkód związanych z paleniem, ale jest również znacznie tańszy!

Teraz, gdy e-papierosy są dostępne od kilku lat, dostępne są wyniki różnych badań, które powinny pomóc w informowaniu ludzi o e-papierosach i wapowaniu. Czy wiesz na przykład, że jedno z badań wykazało, że e-papierosy mogą być nawet dwukrotnie skuteczniejsze w rzucaniu palenia w porównaniu z produktami nikotynowej terapii zastępczej, takimi jak plastry nikotynowe, gumy nikotynowe, inhalatory nikotynowe, spraye nikotynowe i pastylki nikotynowe?

Rząd Wielkiej Brytanii z pewnością tak! Jest to podstawa ich programu "swap to stop", który ma pomóc palaczom rzucić palenie poprzez przejście na e-papierosy. National Health Service NHS również o tym wie, dlatego MHRA publikuje zaktualizowane wytyczne, które torują drogę dla licencjonowanych medycznie produktów E-Cigarette!

Interesujące jest to, że w świecie, który skupił się na "dezinformacji", organy zdrowia publicznego w Wielkiej Brytanii nadal oceniają dostępne informacje na temat e-papierosów bez zmiany stanowiska, że wapowanie jest o 95% mniej szkodliwe niż palenie. Skąd więc bierze się "dezinformacja"? Dlaczego ona istnieje?

Podobnie jak w Ameryce, w Wielkiej Brytanii nastąpił wzrost waporyzacji wśród młodzieży. Jest to w dużej mierze spowodowane dostępnością jednorazowych vape'ów, które można kupić online, a także od pozbawionych skrupułów sprzedawców detalicznych. Obawy te, choć uzasadnione, doprowadziły do siania paniki w związku z samymi e-papierosami, zamiast skupiać się na używaniu nikotyny potencjalnie szkodliwym dla rozwijających się mózgów młodych ludzi.

Artykuły i przemówienia skupiające się na tej kwestii ignorują wartość redukcji szkód dla palaczy, często cytując, że wapowanie powinno być zakazane, ponieważ jest "bardziej uzależniające niż palenie" bez podstaw naukowych - a szkody są powiększane, podczas gdy szczegóły są ignorowane, gdy pojawia się troska o dzieci. Chociaż jest to zrozumiałe, pogląd ten jest irracjonalny i nie rozwiązuje problemu pomagania ludziom w rzuceniu palenia lub nielegalnego zdobywania przez młodzież towarów z ograniczeniami wiekowymi.

Pojawiają się inne badania; jedno z takich badań z Cardiff University dotyczące żrącego potencjału oparów e-liquidu na zęby zostało natychmiast obalone przez ekspertów stomatologii z Newcastle University.

Badanie z Cardiff zawierało bezpodstawne twierdzenia o zagrożeniach związanych z nikotyną, błędnie cytowało artykuł, który nie potwierdzał ich punktu widzenia na temat związku między rakiem a e-papierosami, a także ostrzegało przed składnikami e-liquidów, które są zabronione do stosowania w e-liquidach wyprodukowanych w Wielkiej Brytanii (więc nie stanowią zagrożenia dla ogółu społeczeństwa Wielkiej Brytanii).

Ich ocena może być ważna tylko w przypadku nieuregulowanych, zagranicznych e-liquidów, takich jak te znalezione w jednorazowych waporyzatorach z Chin.

Problemem, który prawdopodobnie będzie trudniejszy do rozwiązania, jest optyka, z jaką vaping jest postrzegany w mediach rozrywkowych. Jeden ze znanych komików wziął udział w programie telewizyjnym w rozmowie między palaczem a vaperem i powiedział, że są oni tym samym - wrzucając wapowanie pod autobus poprzez celowo nieinteligentną odpowiedź w scenariuszu. Chociaż jest to program amerykański, takie przedstawienie podważa perspektywę vapingu wszędzie tam, gdzie jest oglądany.

Dr Sharon Cox, pracownik naukowy w dziedzinie nauk behawioralnych i zdrowia na University College London, powiedziała w odpowiedzi na badanie ASH: "Dowody na waporyzację w celu rzucenia palenia są jasne i mocne, o wiele bezpieczniej jest przejść na waporyzację nikotyny niż kontynuować palenie tytoniu palnego... to słabe raportowanie badań, a także źle przeprowadzone badania, które doprowadziły do powszechnego błędnego postrzegania".

Inny pracownik naukowy, dr Sarah Jackson, z grupy badawczej University College London Tobacco and Alcohol, dodała: "Istnieje ciągły rozdźwięk między dowodami naukowymi na temat względnych szkód wapowania w porównaniu z paleniem tytoniu a sposobem, w jaki te zagrożenia są przekazywane opinii publicznej... relacje medialne zazwyczaj koncentrują się na zagrożeniach dla młodych ludzi, którzy nie palą - i generalnie nie porównują ich z jakimkolwiek ryzykiem, na jakie narażeni byliby vaperzy, gdyby zdecydowali się palić".

Diabeł tkwi w szczegółach, prawda?

Każdy nowy rynek, zwłaszcza taki, który obejmuje produkt, który jest wdychany, powinien być regulowany pod kątem bezpieczeństwa zgodnie z naszą najlepszą wiedzą. Ponieważ Wielka Brytania i Europa były liderami w regulacjach dotyczących e-papierosów i wapowania, nie jest zaskoczeniem, że obszary te są najbezpieczniejsze, jeśli chodzi o wapowanie. Pomimo tego faktu, przerażające nagłówki pochodzące ze Stanów Zjednoczonych wydają się przeważać nad informacjami prezentowanymi tutaj w Wielkiej Brytanii i Europie.

W Wielkiej Brytanii również panuje przerażenie, które przybiera formę patrzenia na e-papierosy bez kontekstu palenia. Przyjmuje się, że e-papierosy nie są wolne od ryzyka, a jedynie o 95% mniej szkodliwe niż palenie na dobrze uregulowanym rynku. Pozwala to na standardowe stosowanie regulowanych elementów i płynów, ale dodawanie dodatków, takich jak nielegalne substancje, może powodować problemy, ponieważ e-papierosy nie zostały do tego zaprojektowane.

Po zilustrowaniu informacyjnej strony rzeczy, ostatnią kwestią bezpieczeństwa jest bezpieczeństwo baterii i ogólna konserwacja. Widzieliśmy kilka przypadków zwarcia w Wielkiej Brytanii - w jednym z nich vape mod był noszony w kieszeni z kluczami: to wielki nietakt, ponieważ spowodowało to zwarcie, powodując oparzenia^trzeciego stopnia na nodze mężczyzny.

Kolejne zwarcie nastąpiło podczas użytkowania, jednak urządzenie było modem mechanicznym, który wymaga podstawowej wiedzy na temat rezystancji w obwodach w celu bezpiecznego użytkowania i, co ważne, korzystało z baterii 18650 zakupionej w Amazon w Chinach. Wszystko, co zawiera baterię litowo-jonową, powinno być traktowane z ostrożnością i zawsze powinieneś być skłonny wydać trochę więcej na baterię wysokiej jakości.

Poświęcenie czasu na wyczyszczenie urządzenia i sprawdzenie wszelkich wymiennych części jest również niezbędne, aby zminimalizować ryzyko. Istnieją badania i artykuły mówiące o degradacji cewek wraz z upływem czasu i zwiększonym prawdopodobieństwie przedostania się metali ciężkich do e-cieczy; coś, o co vaperzy, którzy używają wymiennych wkładów, nie muszą się martwić, ponieważ każdy wkład zawiera nową cewkę.

Ważne jest, aby porównywać e-papierosy i vaping z paleniem, ponieważ zostały one wynalezione jako forma redukcji szkód dla palaczy. Żyjemy w świecie, w którym nasza wiedza i zrozumienie stale ewoluują, a śledzenie najnowszych informacji naukowych może być wyzwaniem.

Z tego powodu ważne jest, aby relacje medialne na temat e-papierosów były zrównoważone i zapewniały kontekst poprzez odniesienie informacji do porównania z paleniem; brakuje tego w wielu relacjach medialnych, co może pomóc wyjaśnić, dlaczego czterech na dziesięciu palaczy w Wielkiej Brytanii błędnie uważa, że wapowanie jest tak samo szkodliwe lub gorsze niż palenie.

Pamiętaj tylko: Public Health England regularnie przegląda dowody dotyczące e-papierosów i nadal uważa je za 95% mniej szkodliwe niż palenie. Oznacza to, że kupowanie e-liquidów wyprodukowanych w Wielkiej Brytanii od brytyjskich dostawców jest najbezpieczniejszym sposobem na przejście z palenia na wapowanie.

W SMOKO używamy wyprodukowanych w Wielkiej Brytanii e-liquidów spełniających najwyższe standardy MHRA w naszych e-papierosach i wkładach VAPE POD. Dzięki akumulatorom, programowi recyklingu wkładów i płynom wyprodukowanym w Wielkiej Brytanii rzucenie palenia za pomocą e-papierosów nigdy nie było bezpieczniejsze.

Dokonaj zmiany ze SMOKO już dziś!